niedziela, 29 kwietnia 2012

Kocie serce i ciasteczka owsiane

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam projekty Isabelle Vautier, byłam zachwycona ich pięknem, delikatnością i różnorodnością tematów. Wzorek z kotami po prostu zdobył moje serce, więc postanowiłam go koniecznie wyhaftować. Powstało z niego takie oto serduszko-pinkeep dla koleżanki z Białorusi. Wiem, że lubi koty :)


"Coeur de chat"
Dizajn Isabelle Vautier
Len Belfast 32 ct., kolor biały
Nici DMC wg. legendy

Z drugiej strony serca też są kotki :)


Niedziela mija nam w towarzystwie ciasteczek owsianych z żurawiną. Piekę ich już niejeden raz i zawsze szybko znikają :). W przygotowaniu ciastka są łatwe i pyszne, a najlepiej smakują ze szklanką zimnego mleka. Przepis pochodzi z czasopisma "Школа гастронома" ("Szkoła gastronoma").


Składniki:
(ok. 30 sztuk)
  • 300 g mąki
  • 200 g cukru
  • 250 g płatków owsianych
  • 250 g masła
  • 2 jajka
  • 1 łyżka miodu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 100 g suszonej żurawiny 
  • szczypta soli
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać jajka, miód i dobrze ubić. Dodać mąkę, proszek do pieczenia, sól i płatki owsiane. Wymieszać. Wsypać żurawiny, dobrze połączyć z masą. Ciasto włożyć na 20 min do  lodówki. Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego i lekko ich spłaszczając układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec 12 -15 minut w 190 st. C.
Smacznego!

wtorek, 24 kwietnia 2012

Morskie wspomnienia

Bardzo lubię morze, więc i wpis morski musi się pojawić :). Urodziłam się nad morzem Japońskim i nad nim spędziłam najwspanialsze chwile dzieciństwa. Później mieszkałam na Białorusi, ale zawsze tęskniłam za morzem. Ponoć każdy, kto się urodził nad morzem, całe życie za nim tęskni. I teraz bardzo się cieszę, że wróciłam nad morze, tym razem Bałtyckie :) Znów mogę chodzić na spacery, czuć piasek pod nogami, wiatr we włosach, czuć zapach i słyszeć szum morza ))))
Ten obrazek od razu przykuł moją uwagę. Pokazuję to co lubię: lato, morze, plaża, szum fal i słodkie chwile dzieciństwa :) Powstanie z niego woreczek plażowy dla Mateuszka )))


"Heave ho sailor"
Dizajn Cross Stitchers Club
Aida 18, kolor bialy
Nici DMC wg. legendy

niedziela, 22 kwietnia 2012

Jest niedziela - będzie ciasto!

Niedziela bez ciasta to niedziela stracona! ))) Nie wyobrażam sobie niedzieli bez ciasta. Filiżanka kawy plus kawałek ciasta to mój ulubiony sposób na miłe rozpoczęcia dnia :). Czasem ciasto nie musi być wymyślne, im prostsze tym lepsze. Więc, dziś powstało Ciasto z kiwi i herbatą. Przepis pochodzi z tej strony.


 
Składniki:
  • 300 g mąki
  • 200 g cukru
  • 250 ml mleka
  • 3 jajka
  • 150 g masła
  • 2 łyżeczki czarnej herbaty
  • 12 g proszku do pieczenia
  • 7 kiwi
Podgrzać w rondlu mleko z herbatą. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu 2 minuty. Masło roztopić. Połączyć mleko i masło. Kolejno dodawać jajka, stale ucierając. Dodać mąkę z proszkiem, wymieszać. Formę posmarować masłem. 1/3 ciasta wylać do formy i piec do uzyskania złocistego koloru, ok. 10 min w temperaturze 200 stopni C. Kiwi obrać i pokroić w plasterki. Na ciasto ułożyć plasterki kiwi, zalać 1/3 ciasta i znów piec. Powtórzyć jeszcze raz.Gotowe ciasto posypać cukrem pudrem.


Najbardziej podoba mi się nuta herbaty i mleka w tym cieście ))) 
Smacznego!

piątek, 20 kwietnia 2012

Mamusie - jak guziczki...

Od dawna podoba mi się seria o misiu Fizzy Moon, jest po prostu niesamowita. Każdy w niej może znaleźć coś dla siebie. Fizzy jest naprawdę wspaniały, uroczy i zabawny. Nie mogłam się oprzeć jego urokowi i wyhaftowałam jeden z najpopularniejszych wzorków zaprojektowanych przez Nadeida "Мамы - как пуговки" ("Mamusie są jak guziczki - wszystko na nich się trzyma").



"М04 Мамы - как пуговки"
Dizajn Nadeida
Aida 16 ct, kolor kość słoniowa
Nici DMC wg. legendy

Wzór jest piękny, bardzo dobrze przemyślany i zaprojektowany, ma niezwykłe subtelne kolory. Haftowało mi się go szybko, łatwo i przyjemnie. :) Na pewno powstaną inne misie z tej serii, są takie słodkie :)))

czwartek, 19 kwietnia 2012

Herbaciany deser. I drugi SAL :)

Bardzo lubię herbaty, zwłaszcza zieloną i najlepiej smakową. I uwielbiam słodkości z wykorzystaniem herbaty :) Dziś padło na deser herbaciany, na który już dawno miałam ochotę.


Przepis pochodzi z czasopisma Kuchnia 05/2011.

Składniki:
  • 6 łyżek liściastej zielonej herbaty
  • 1 niepełna szklanka (225 ml) tłustego mleka
  • 450 ml śmietanki 36%
  • 8 łyżek cukru
  •  4 łyżeczki żelatyny
  • połówki winogron i listki męty do dekoracji
Herbatę, mleko, śmietankę i cukier podgrzewamy na małym ogniu, aż  cukier się rozpuści. Nie gotujemy! Studzimy 10 minut. Przecedzamy, dodajemy żelatynę namoczoną w 3 łyżkach wody. Podgrzewamy, mieszając, aż żelatyna się rozpuści. Kremem napełniamy szklaneczki, wstawiamy do lodówki do zastygnięcia. Ozdabiamy winogronami i mięta (ja nie miałam, więc użyłam cytrynki :))

Smacznego! :)

No i nie wytrzymałam i na drugi SAL się zapisałam. Tym razem to SAL "Kubuś i przyjaciele" u Chagi



wtorek, 17 kwietnia 2012

Idziemy na urodziny! I pierwszy SAL :)

Kilka dni temu Mati dostał zaproszenie na 3-cie urodziny od swojej koleżanki Wiktorii z grupy Maluszków. Owszem, mogliśmy pójść do sklepu i po prostu kupić jakąś zabawkę, ale postanowiłam uszyć owieczkę :) Wyszła całkiem ładna :). No i nie byłabym sobą, gdybym czegoś z tej okazji nie wyszyła :)... i tak powstała kartka urodzinowa. Mam nadzieję, że prezent przypadnie Wiktorii do gustu. 


Także w kwietniu obchodziła urodziny nasza dobra przyjaciółka z Niemiec. Z tej okazji powstało takie oto serduszko-pinkeep.
 «Joyeux Anniversaire»
Dizajn Isabelle Vautier
Len Permin of Copengagen 32.
Nici DMC wg legendy.
Dziś zapisałam się na moją pierwszą SALową zabawę - Wiśniowy SAL u Mysi. Z niecierpliwością czekam na start zabawy :)
 

Wystawa Kraft 2012 w Gdańsku

W niedziele w Gdańsku odbyła się wystawa Kraft 2012 zorganizowana przez DMC.
Bardzo mi się podoba hasło DMC promujące haft :)


Na wystawie były prezentowany hafty z DMC, Orchidea i Riolis, wełny Bergere, akcesoria robótkowe Clover, koronki, dekupaż i frywolitki.
Niestety za długo oglądaniem haftów nie dało się delektować, bo Mati bardziej wolał oglądać ruchome schody i windę niż obrazki :) No ale coś tam udało się zobaczyć :) Poniżej kilka zdjęć haftów, które mi się najbardziej podobały.










Z wystawy nie wróciliśmy z pustymi rękoma, dostaliśmy 2 książeczki z wzorkami Hardanger :)

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Takie coś na powitanie

Witam serdecznie! Mam na imię Natasza. Jestem Białorusinką. Od ponad 3 lat mieszkam w Polsce. Dziś postanowiłam założyć blog, by pisać swoje myśli i pokazywać moje haftowanki, kartki i dzieła kulinarne :)
Zdecydowałam się pisać po polsku - mam nadzieję, że mi się uda :) zapewne od czasu do czasu coś napiszę i cyrylicą :)
Pozdrawiam wszystkich i zapraszam w odwiedziny :)