czwartek, 21 czerwca 2012

Trochę o piłce, czyli EURO 2012 w Gdańsku :)

 W poniedziałek byliśmy na  meczu Hiszpania-Chorwacja na Arenie Gdańsk! Mój mąż zrobił mi taki niesamowity prezent :)

Od dawna kibicuję reprezentacji Hiszpanii i możliwość obejrzenia na żywo meczu Mistrzów Świata i Mistrzów Europy jest ogromnym przeżyciem. Atmosfera na stadionie była niesamowita! Na trybunach dominowali kibice hiszpańscy, ale co jakiś czas śpiewano "Polska, biało-czerwoni!" :)
Hiszpania na szczęście wygrała, ale nie zachwyciła...
Poniżej kilka zdjęć... trochę innych niż dotychczas...  :)












6 komentarzy:

  1. Ja za Hiszpanami zawsze!
    Zazdroszczę Tobie:)
    Ale foto pliss w tej koszulce ? :))

    Właśnie wygrałam zakład , Portugalia wygrała :)
    Szykują mi sie fajne zakupy :)Mój mąż kibicował Czechom ...

    OdpowiedzUsuń
  2. To Ci mąż niezły prezent przygotował:)
    najfajniejsze jest to zdjęcie ze złotymi ludkami...he..he..:-)
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny prezent!
    ja co prawda nie byłam na żdanym meczu, i sie nie wybieram, ale co dzień mam "styczność" z kibicami różnych narodowości :) np. wczoraj czekałam na pociąg na stacji Warszawa Centralna, i jak w sam raz wjeżdżał pociąg z kibicami z Czech... to było niesamowite! tyle entuzjazmu, radości... Krzyczeli, wymachiwali flagami, szalikami... szkoda tylko, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  4. Mecz co prawda wolę oglądać w tv, ale wrażeń bezcennych z obecności w takim miejscu i na takim meczu i w takiej atmosferze... to Ci z całego serca gratuluję i zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale czadowo!!! Fajne i niezapomniane przeżycie zafundował Ci mąż :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. ничего себе... поздравляю, подарок и правда суперский! представляю, какой у тебя настрой был и сколько впечатлений
    я когда с хоккейных матчей домой прихожу, так позитива на месяц вперед (если выигрывает та команда, за которую болела)))

    OdpowiedzUsuń